Agresja i zaczepki na PKP Wschód

W sprawie patroli Straży Miejskiej i przystanku autobusowego przy PKP Bielsko-Biała Wschód do władz miasta zwróciła się radna Anita Szymańska. Jak podkreśliła, mieszkańcy rejonu ulicy Piekarskiej zwrócili się do mnie z prośbą o interwencję w sprawie niepożądanych zachowań ze strony osób w kryzysie bezdomności i z problemami alkoholowymi.

- Osoby te przebywają na terenie (nieczynnego) budynku dworca, od strony torowiska, gdzie
dochodzi do spożywania alkoholu, a następnie agresywnie i wulgarnie zaczepiają oczekujących na
przystanku autobusowym pasażerów. W związku z powyższym zwracam się o objęcie tego terenu
częstszymi kontrolami straży miejskiej, zwłaszcza w godzinach wieczornych. Sam przystanek autobusowy jest jedynie słupkiem, który w żadnym stopniu nie chroni oczekujących przed wiatrem, deszczem czy śniegiem. W związku z powyższym zwracam się na prośbę mieszkańców o przewidzenie budowy wiaty przystankowej w tym miejscu - zaapelowała przedstawicielka bielszczan.

Przypomniała jednocześnie, że miasto przygotowuje się do rozbudowy ulicy Piekarskiej, inwestycji szalenie ważnej i potrzebnej dla lepszego skomunikowania północno-wschodnich dzielnic z centrum jak i z planowanym centrum przesiadkowym, co zapewne wiązać się będzie z budową nowych wiat przystankowych.

- Realizacja tej inwestycji najpewniej będzie rozbudowana w czasie - tymczasem mieszkańcy zwracają na potrzebę takiej ochrony już teraz. Być może do czasu powstania nowej i funkcjonalnej arterii byłaby możliwość postawienia chociażby wiaty z tzw. demobilu lub znalezienia innego rozwiązania, które dałoby ochronę podróżnym - podsunęła.

Do tematu wrócimy, gdy do sprawy ustosunkują się władze miasta.