Miesiąc od śmieciowej rewolucji. Mieszkańcy sygnalizują problemy

Dodaj zdjęcia

Zmiany są podyktowane wprowadzeniem przez Ministra Środowiska jednolitych zasad segregacji odpadów obowiązujących na terenie Polski. W związku z tym, od 1 lipca 2018 roku w Bielsku-Białej obowiązuje nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi. Mieszkańcy zostali zobligowani do segregacji odpadów na siedem frakcji: papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne, odpady kuchenne ulegające biodegradacji, pozostałości po segregowaniu oraz dodatkowo na nieruchomościach, na których powstają: popiół i odpady zielone.

Od tej pory do naszej redakcji dociera wiele krytycznych opinii ws. nowych zasad segregacji odpadów. Bielszczanie skarżą się m.in. na harmonogram odbioru śmieci oraz dobór ilościowy i wielkościowy kubłów. Szerzej ten problem opisywaliśmy w artykule: "Bielszczanie skarżą się na zmianę zasad segregacji odpadów".

Artykuł wywołał burzliwą dyskusję na temat systemu odbioru odpadów. Mieszkańcy zaczęli wysyłać do nas zdjęcia przepełnionych altan śmietnikowych. Spytaliśmy wówczas pracowników Biura Gospodarki Odpadami, z czego wynikają te problemy - szczegóły tutaj.

Dziś mija miesiąc odkąd w naszym mieście obowiązują nowe zasady. Niestety, pomimo podjętych działań, mieszkańcy sygnalizują, że w obrębie śmietników nadal występują problemy. Większość z nich dotyczy przepełnionych pojemników na odpady. Czytelnicy zauważają również, że wraz z nadejściem upałów, z koszów wydobywa się odór, a wokół altan śmietnikowych gromadzą się muchy i inne owady.

A jakie są Wasze spostrzeżenia po miesiącu od wprowadzenia nowych zasad segregacji odpadów? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach pod artykułem.