Foto
- 6 sierpnia 2024
- wyświetleń: 5625
Gruba kraksa w Straconce. Kierowca uciekł i zostawił ranną pasażerkę
W nocy z poniedziałku na wtorek, około północy na skrzyżowaniu Górskiej z ks. Brzóski doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Samochód wypadł z drogi, uszkodził elementy infrastruktury, zburzył stalowe ogrodzenie posesji i uderzył w drzewo. Na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe.
Na ul. Górskiej obowiązuje strefowe ograniczenie prędkości do 40km/h. Samochód marki BMW jechał przynajmniej trzykrotnie szybciej. Pojazd wypadł z zakrętu, uderzył w krawężnik, przeleciał w powietrzu nad przepustem wodnym, przebił stalowe bariery, zburzył stalowy płot i zatrzymał się na drzewie. Autem podróżowały dwie osoby, które o własnych siłach opuściły wrak. Oboje byli ranni. Kierowca słysząc zbliżające się pojazdy uprzywilejowane rozpoczął pieszą ucieczkę. W pogoń ruszyli świadkowie.
Uciekinier miał wyjątkowo dobrą kondycję i był bardzo sprawny fizycznie. Skakał przez płoty od posesji na tyle skutecznie, że zgubił pościg składający się z kilku osób. Do akcji wkroczyli policyjni wywiadowcy, którzy przeczesywali okoliczne posesje. Poszkodowana 16-letnia kobieta została przetransportowana do szpitala. Jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Poszkodowana twierdzi, że nie wie kto był kierowcą rozbitego samochodu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do końca nie wiadomo kto jest właścicielem samochodu. Z informacji do których dotarł portal Bielskie Drogi wynika, że samochód przekazywany był z rąk do rąk za pomocą umowy kupna/sprzedaży. Natomiast żadna z umów nie dotarła finalnie do Urzędu Komunikacji, a "łańcuch umów" jest na tyle duży, że ciężko będzie ustalić finalnego właściciela.
Poszukiwania sprawcy, który odpowie za spowodowanie kolizji trwają nadal.
Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z bielskiej drogówki.
Wkrótce więcej informacji.
Na ul. Górskiej obowiązuje strefowe ograniczenie prędkości do 40km/h. Samochód marki BMW jechał przynajmniej trzykrotnie szybciej. Pojazd wypadł z zakrętu, uderzył w krawężnik, przeleciał w powietrzu nad przepustem wodnym, przebił stalowe bariery, zburzył stalowy płot i zatrzymał się na drzewie. Autem podróżowały dwie osoby, które o własnych siłach opuściły wrak. Oboje byli ranni. Kierowca słysząc zbliżające się pojazdy uprzywilejowane rozpoczął pieszą ucieczkę. W pogoń ruszyli świadkowie.
Uciekinier miał wyjątkowo dobrą kondycję i był bardzo sprawny fizycznie. Skakał przez płoty od posesji na tyle skutecznie, że zgubił pościg składający się z kilku osób. Do akcji wkroczyli policyjni wywiadowcy, którzy przeczesywali okoliczne posesje. Poszkodowana 16-letnia kobieta została przetransportowana do szpitala. Jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Poszkodowana twierdzi, że nie wie kto był kierowcą rozbitego samochodu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do końca nie wiadomo kto jest właścicielem samochodu. Z informacji do których dotarł portal Bielskie Drogi wynika, że samochód przekazywany był z rąk do rąk za pomocą umowy kupna/sprzedaży. Natomiast żadna z umów nie dotarła finalnie do Urzędu Komunikacji, a "łańcuch umów" jest na tyle duży, że ciężko będzie ustalić finalnego właściciela.
Poszukiwania sprawcy, który odpowie za spowodowanie kolizji trwają nadal.
Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z bielskiej drogówki.
Wkrótce więcej informacji.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Wypadki i kolizje
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Wypadki i kolizje" podaj