Foto
- 13 stycznia 2024
- wyświetleń: 4264
Zespół z Żywca wygrał 18. Międzynarodowe Zimowe Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym
Zespół Ratownictwa Medycznego z Żywca zwycięzcą 18. Międzynarodowych Zimowych Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym. Jako drudzy zmagania w zakończyli pracownicy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu, na trzecim miejscu znaleźli się ratownicy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy. To najlepsi z najlepszych.
Jak mówił przed zawodami Wojciech Waligóra, dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, zadań jest w sumie 10, w tym aż 4 nocne. - Naszym celem jest, aby przygotowane zadania praktyczne, do których uczestnicy będą wzywani odzwierciedlały rzeczywistość w jak największym stopniu - mówi Waligóra.- Organizujemy zawody ratowników medycznych od lat, bo widzimy tego efekty - dodaje dyrektor BPR.
- Nasze zawody to poligon dla ratowników medycznych z całego kraju w ekstremalnych zimowych warunkach. Wszystkie służby: wojsko, policja czy straż pożarna mają gdzie szlifować swoje umiejętności. Stworzenie takiej możliwości dla ratowników medycznych było przyczynkiem do wymyślenia zimowych mistrzostw- mówi Piotr Pieczara z Bielskiego Pogotowia Ratunkowego.
W zawodach wzięło udział 37 załóg karetek z całej Polski. W niespełna dobę byli wzywani aż do 9 zdarzeń przygotowanych przez organizatorów m.in.: zatrzymania krążenia u turysty w górskim schronisku na Skrzycznem, porodu w windzie do której nie można było się dostać w szpitalu w Żywcu, noworodka przyniesionego do okna życia w Bielsku-Białej, czy wypadku w stacji kontroli pojazdów. „To nie są nasze wymysły, a życie.
- Wypadki zdarzają się nagle, są nieprzewidywalne. Bywa, że odtwarzamy coś, czego doświadczyliśmy w pracy - mówi Piotr Pieczara. Dla ratowników przygotowano również zadanie teoretyczne. Podczas mistrzostw ratownicy doskonalą swoje umiejętności, ale też uczą się współpracy z innymi służbami i świadkami zdarzenia. Tak było, gdy musieli przejąć turystę z zatrzymanym krążeniem, po dotarciu do schroniska na 1200 m n.p.m. Na miejscu byli inni turyści, którzy zareagowali jako pierwsi oraz ratownicy GOPR-u. Kolejnym walorem wydarzenia organizowanego przez Bielskie Pogotowie
Ratunkowe, Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej i Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SPO ZOZ jest promocja regionu - Beskidów i jego tradycji. Załogi działały w trudnym górskim terenie, wyjeżdżały z centrum mistrzostw w Szczyrku m.in. do ataku padaczki w centrum miasta podczas kolędowania grupy kolędniczej Przybłędy z Przybędzy.
- Oprócz doskonalenia umiejętności zawodowych, co jest tutaj najważniejsze, mamy też aspekt nie do przecenienia - integracji środowiska, z czego potem wynikają same dobre rzeczy. Przykładem jest choćby współpraca ratowników z całego kraju, sięgająca także poza granice Polski przy okazji pomocy dla pogotowia ratunkowego, czy szpitali w walczącej Ukrainie- mówi starosta bielski, Andrzej Płonka.
Organizatorami zawodów są: Bielskie Pogotowie Ratunkowe, Starostwo Powiatowe
w Bielsku-Białej i Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ.
Jak mówił przed zawodami Wojciech Waligóra, dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, zadań jest w sumie 10, w tym aż 4 nocne. - Naszym celem jest, aby przygotowane zadania praktyczne, do których uczestnicy będą wzywani odzwierciedlały rzeczywistość w jak największym stopniu - mówi Waligóra.- Organizujemy zawody ratowników medycznych od lat, bo widzimy tego efekty - dodaje dyrektor BPR.
- Nasze zawody to poligon dla ratowników medycznych z całego kraju w ekstremalnych zimowych warunkach. Wszystkie służby: wojsko, policja czy straż pożarna mają gdzie szlifować swoje umiejętności. Stworzenie takiej możliwości dla ratowników medycznych było przyczynkiem do wymyślenia zimowych mistrzostw- mówi Piotr Pieczara z Bielskiego Pogotowia Ratunkowego.
Loading...
W zawodach wzięło udział 37 załóg karetek z całej Polski. W niespełna dobę byli wzywani aż do 9 zdarzeń przygotowanych przez organizatorów m.in.: zatrzymania krążenia u turysty w górskim schronisku na Skrzycznem, porodu w windzie do której nie można było się dostać w szpitalu w Żywcu, noworodka przyniesionego do okna życia w Bielsku-Białej, czy wypadku w stacji kontroli pojazdów. „To nie są nasze wymysły, a życie.
- Wypadki zdarzają się nagle, są nieprzewidywalne. Bywa, że odtwarzamy coś, czego doświadczyliśmy w pracy - mówi Piotr Pieczara. Dla ratowników przygotowano również zadanie teoretyczne. Podczas mistrzostw ratownicy doskonalą swoje umiejętności, ale też uczą się współpracy z innymi służbami i świadkami zdarzenia. Tak było, gdy musieli przejąć turystę z zatrzymanym krążeniem, po dotarciu do schroniska na 1200 m n.p.m. Na miejscu byli inni turyści, którzy zareagowali jako pierwsi oraz ratownicy GOPR-u. Kolejnym walorem wydarzenia organizowanego przez Bielskie Pogotowie
Ratunkowe, Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej i Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SPO ZOZ jest promocja regionu - Beskidów i jego tradycji. Załogi działały w trudnym górskim terenie, wyjeżdżały z centrum mistrzostw w Szczyrku m.in. do ataku padaczki w centrum miasta podczas kolędowania grupy kolędniczej Przybłędy z Przybędzy.
Loading...
- Oprócz doskonalenia umiejętności zawodowych, co jest tutaj najważniejsze, mamy też aspekt nie do przecenienia - integracji środowiska, z czego potem wynikają same dobre rzeczy. Przykładem jest choćby współpraca ratowników z całego kraju, sięgająca także poza granice Polski przy okazji pomocy dla pogotowia ratunkowego, czy szpitali w walczącej Ukrainie- mówi starosta bielski, Andrzej Płonka.
Organizatorami zawodów są: Bielskie Pogotowie Ratunkowe, Starostwo Powiatowe
w Bielsku-Białej i Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.