Z naszą redakcją skontaktował lub skontaktowała się kandydat/kandydatka w wyborach samorządowych. Przesłał(a) nam treść maila od Miejskiego Zarządu Dróg. - Do Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej nie wpłynął żaden wniosek na zajęcie pasa drogowego, w celu umieszczenia banerów wyborczych. Tutejszy Zarząd nie wydał też żadnego zezwolenia na zajęcie pasa drogowego na umieszczenie banerów wyborczych - czytamy w wiadomości.

Informację tę potwierdza nam MZD. Nie otrzymaliśmy jednak informacji, jakie konsekwencje mogą spotkać komitety, które swoje banery już powiesiły.

W środę (6 marca) udało się nam się w końcu skontaktować z dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg. - Na tę chwilę kilka wniosków już wpłynęło. Dotyczą one kładek nad ulicami Warszawską i Babiogórską, gdzie chce jeden z komitetów zamieścić swoje banery. Gdy dostajemy taki wniosek - oczywiście za opłatą - o zajęcie pasa drogowego, to my decyzję wydajemy pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu. Na tę chwilę więcej wniosków nie otrzymaliśmy, natomiast te banery które pojawiają się w przestrzeni miejskiej, są wieszane najczęściej w miejscach, nad którymi my nie mamy jurysdykcji. Nie zarządzamy ogrodami, płotami, budynkami, na których te reklamy są zamieszczane - zaznacza Wojciech Waluś.